sobota, 9 listopada 2013

Wampir z przypadku




  • Imię: Dakkan
  • Nazwisko/ Przydomek: Zapomniał swego nazwiska jednak zamiast tego każe na siebie mówić przydomkiem "Rōn no senshi" (Z japońskiego z Translator google oznacza to Samotny wojownik. Czyli jak komuś wygodniej to pisać po polsku ;) )
  • Wiek: 24 lata ludzkich 35 lat wampirzych
  • Rasa: Wampir
  • Stanowisko: Nie mogę się zdecydować więc najlepiej będzie jak zadecyduje o tym dobra gra. oczywiście będzie to potem tu zmienione.
  • Wygląd: Młody dobrze umięśniony chłopak o lekko przydługich prostych włosach które często są związane w tak zwany koński ogon. Przed przemianą miał on zielone oczy jednak po zmianie i przetrwaniu czasu "nowo narodzonego" w zieleni można dopatrzeć się koloru czerwonego. Ma twarde nieustępliwe spojrzenie, rzadko się uśmiecha a jego twarz często jest niewzruszona bądź zamyślona. Jego wzrost mieści się w jednym metrze osiemdziesięciu ośmiu centymetrach a waga nie przekracza około siedemdziesięciu kilo. 
  • Ubiór: Nosi on czarnego koloru kombinezon taktyczny który w innych barwach wykorzystywany był przez jednostki wojskowe. Kombinezon ma za zadanie ochronić jego ciało przed ewentualnymi atakami zarówno z broni białej jak i palnej, jednak jak każdy materiał ma on też swoją wytrzymałość dlatego jest wzmacniany w najważniejszych miejscach ciała. Na nogach można zobaczyć nie co innego jak buty wojskowe zwane desantami również tego samego koloru co kombinezon. Na plecach nosi on katanę jednak ta jest zupełnie prosta i krótka tak by z łatwością można było wyciągnąć ostrze z pochwy. Na dłoniach nosi skórzane rękawiczki bez palców. 
  • Cechy Charakteru: Uparty, dąży do celu za wszelką cenę, rozsądny, inteligentny, spostrzegawczy odkąd jego zmysły się wyostrzyły, pewny siebie i swych przekonań, niewiężący (Bóg), miły dla części osób, czasem romantyczny, Hmmmm chcesz wiedzieć więcej? Poznaj mnie ;) 
  • Znak Rozpoznawalny: Jego oczy a raczej kolor jego oczu, mimika twarzy, kombinezon z którym rzadko się rozstaje, prosta katana na plecach. 

  • Moce: Poza szybkością i zwinnością, czulszymi zmysłami czy węchem oraz siłą, jego moce nie ujawniły się gdyż jest zbyt młodym wampirem lub nie "po odziedziczył" umiejętności po swym stwórcy 
  • Umiejętności: W podroży po świecie trafił na mnicha  gdzieś w Japonii który wiedział kim jest, Dakkan nie chciał go skrzywdzić a sam mnich wyglądał jak by nie bał się śmierci. Mimo iż chłopak nie umiał rozmawiać w ich języku udało mu się porozumieć z nim i przekonać swoim uporem iż jest godzien poznać sztukę władania Kataną czy ich sztuki samoobrony. To właśnie dzięki pobycie w klasztorze mógł się nauczyć technik wyciszania przez co szybciej opanował swój nowy organizm. Do dziś codziennie poświęca czas na medytowanie w cichych odludnych miejscach. Po za tym zna parę języków, umie czytać mapę oraz korzystać z kompasu a co za tym idzie zna również techniki surwiwalu. Potrafi polować zarówno na zwierzynę jak i na ludzi.
  • Słabe strony: Jak każdy wampir nie może przebywać zbyt długo na słońcu, gdyż jego regeneracja spada do zera, męczy się znacznie szybciej i bardzo łatwo może się wtedy wykrwawić. Jako wampir musi on co jakiś czas napić się krwi, gdyż skutkiem głodu może być powolna utrata samokontroli a w następstwie śmierć lub coś co przypomina śmierć dla wampira. Jest on wtedy wysuszony jak śliwki w kompocie na święta bożego narodzenia a co za tym idzie nie może się ruszać do momentu zażycia krwi. To dziwne ale alergia na kocią sierść została mu jeszcze z czasów gdy był człowiekiem do dziś gdy tylko napotka koty kicha, kaszle a przy dłuższym posiedzeniu z kotem jego skóra zaczyna robić się czerwona a oczy łzawią. Ma słabość do ładnych pań przez co często zwraca się to przeciwko niemu.


  • Historia w skrócie: 

To stało się dawno temu gdy świat swoimi sprawami czyli jednym słowem tuż przed wybuchem. 


Nasz bohater lubił sobie często golnąć dlatego nie dziwota iż często można było go spotkać w pubach a że miał słabość do płci pięknej, równie często flirtował z dziewczynami aż do tej jednej nocy gdy jedna po długim podrywaniu postanowiła zaprosić go na zewnątrz. Uradowany że będzie mógł sobie poużywać ruszył za nią nie zdając sobie sprawy w co się pakuje. Gdy wyszedł na zewnątrz zobaczył jak dziewczyna wchodzi w zaułek ruszył za nią i tyle pamiętał z tego co się działo. Następnego ranka jakimś dziwnym cudem obudził się w swoim łóżku lecz z wielkim kacem który go strasznie męczył oraz dziwnymi zadrapaniami i jak by ugryzieniami. Postanowił ruszyć do sklepu po piwo gdyż był to jeden z lepszych rozwiązań na męczącą chorobę dnia wczorajszego. Zbliżał się wieczór a on spokojnie szedł ulicą gdy nagle wyprzedziła go dziewczyna... ta sama z którą wczorajszej nocy flirtował. Zatrzymała się nagle przed nim tak że chłopak o mało nie wpadł na nią, chciał juz powiedzieć gdy nagle zobaczył wychodzącą postać w dziwnym kombinezonie która wymierzyła by następnie strzelić w dziewczynę. Rozbryzg krwi dosięgną jego twarzy a co ważniejsze jego ust. Przez przypadek połknął parę kropli by następnie usłyszeć jedynie "uciekaj" z ust dziewczyny której imienia nie pamiętał. Tak oto można stwierdzić iż stał się wampirem z przypadku, dziecię nocy, władca krwi który od teraz miał stawić czoła z nową rzeczywistością

1 komentarz:

  1. Cześć. - Po prawicy mieszańca, pojawił się mocnej budowy mężczyzna. - Widzę, że to miasto "kolekcjonuje" same osobliwości. - Uśmiechnął się pod nosem. - A i jestem Argomael. - Zerknął na towarzysza, po czym przeniósł spojrzenie na miasto.

    OdpowiedzUsuń